Long time no see, czyli nadrabiamy część zaległości
Jak zwykle długa przerwa w pisaniu bloga, ale coś tam nadrobimy, żeby zbliżyć się troszkę do stanu istniejącego.
Cofamy się w czasie do miesięcy czerwiec do wrzesień 2020r. Wszyscy panikują co to będzie z COVIDem, a my powoli ciśniemy dalej z robotą.
Przygotowania pod wylewki - najpierw papa, na nią folia, a na styropian. Wszystko robione własnymi rękami, bo to prosta robota, a kasa w kieszeni :)
W łazienkach ułożyliśmy XPS, żeby uniknąć osiadania do płytek.
W cały domu jest ogrzewanie podłogowe.
Z wylewkami było bardzo dużo problemów, bo wybranemu przez nas wykonawcy zepsuła się maszyna, a obowiązywały go kary jeśli nie zrobi u dewelopera, więc nas olał... Na szczęści polecił znajomego, który miał termin i z wylewek jesteśmy zadowoleni :)
W najbliższym czasie ciąg dalszy, bo jest co nadrabiać (lada dzień chcemy się przeprowadzić) :)