Trochę mnie tu nie było, co nie znaczy, że nic się nie działo, ale po kolei:
Na koniec grudnia przez obiecanymi podwyżkami zamówiliśmy bloczki betonowe na fundament i beton komórkowy – ostatecznie zdecydowaliśmy się na termalice, zasięgnąłem języka u osób które budowały z termalici, a dodatkowo zmierzyłem ją sobie na składzie (losowy bloczek) i wszystko ładnie wyglądało. Pozostając w temacie materiałów kupiliśmy też dachówkę – Brass bałtycka cisar, oglądaliśmy kilka dachów z tą dachówką w tym jeden, który był zrobiony już dość dawno temu i wszystkie wyglądały bdb, więc mam nadzieję, że będziemy zadowoleni :) .
Nawiązując do ostatniego wpisu – sprawę okien zostawiamy do czasu aż będą wymurowane ściany, żeby fachowcy pomierzyli sobie otwory i dobrali dokładnie to co trzeba, za to firmę już raczej mamy wybraną, ale to się pochwalę jak już będzie podpisana umowa czyli za jakiś czas ;)
Na działce przybyła nam skrzynka elektryczna :D w drugiej połowie stycznia panowie z Tauronu przyszli zamontować skrzynkę, oczywiście jest trochę inaczej niż było z nimi ustalone, no ale nie można mieć wszystkiego.
W lutym zaczęliśmy się dowiadywać w sprawie geodetów, którzy mieliby zaznaczyć osie i wybraliśmy firmę, która wymierzała nam działkę, którą dokupiliśmy. Czas oczekiwania mają bardzo dobry czyli ok.3-4 dni, więc wstrzymujemy się do czasu, aż budowlańcy będą umówieni na konkretny termin przyjścia do nas, żeby za długo nie stały te słupki tylko wbite :) Dostaliśmy wytyczne co do długości i ilości pali i desek, więc w ostatni weekend udało się przygotować całe drewno do wytyczania, w dodatku jest to drewno, które zostało nam podczas remontu strychu, więc znowu któraś „stówka” została w kieszeni ;) Jeszcze jakoś musimy przewieźć deski 2,5m... Może je jakoś upchniemy w osobówce...
Nie wiem jak na waszych działkach, ale u nas kreciki już pokazały swoje kopce, ale to chyba z racji tego, że mamy dość blisko do Czeskiej granicy ;) trzeba im te kopce zepsuć, a na przyszłość się zastanawiam na siatką na krety…
Na ten moment pozostaje nam oczekiwanie na start – podobno druga połowa marca/pierwsze dni kwietnia.
Zastanawiam się też czy jakąś dotację uda się dostać – jedyna, która nas może dotyczyć to czyste powietrze, ale ma ona jeden minus – budynek musi spełniać wymogi WT2021 już do końca tego roku, a chcieliśmy sobie zostawić ocieplanie i ocieplanie stropu na przyszły rok, ale zobaczymy jak pójdzie budowa, czy to będzie realne do spełnienia, ale jest o co grać, bo dotacja 30% do pompy ciepła, rekuperacji to ładnych „kilka” tysięcy… Czas pokaże. Jak ktoś zna dotacje o którą można się starać poza lokalnymi, których u nas nie ma to komentarz mile widziany :)